Having left his wife penniless after the divorce, Anton rubbed his hands with satisfaction. And three years later, when he accidentally ran into his ex, he couldn’t believe his eyes.

Kiedy Albina przyniosła zamówienie, Anton nie mógł już nic dodać ani ująć:
— Całkiem nieźle ci idzie. Może serwowanie kawy to twoje powołanie?

Albina nic nie powiedziała.

— Albina! Jak się masz? To może omówimy naszą propozycję? Masz teraz czas?

Albina uśmiechnęła się:

— No cóż, jak widzisz, trochę dorabiam.

Drugi mężczyzna się roześmiał.

— Ty, jak zwykle. W twojej sytuacji wszyscy siedzą w biurach, a ty jesteś wśród ludzi.

Albina powiedziała:

Tylko dla przykładu
— Smacznego.

Anton siedział z otwartą buzią.

— Więc jesteś właścicielem? — w końcu udało mu się zapytać.

Albina uśmiechnęła się:

— Tak, to moja kawiarnia. Smacznego. Jeśli czegoś potrzebujesz, możesz zapytać kelnerkę Lenę.

I Albina weszła do biura. Czuła na plecach zaskoczone spojrzenie byłego męża. Było oczywiste, że w końcu uwolniła się od przeszłości.