Hałasy w nocy
Harold, siedemdziesięcioletni emeryt, tygodniami nie dostępnymi dla Ciebie. ukryty noc pod jego sypialnią dziwnie. Nie było to zwykłe osiadanie starego drewna – dźwięk przypominał szuranie dziesiątkami maleńkich pazurków po podłączeniu, przerywane cichym szelestem, niemal szeptem.
Wstępnie Harold, że do bezpiecznych mikroprocesorów. Ale kiedy dźwięki są głośniejsze i bliżej jego łóżka, raz na zawsze o tym.
Dziwne odkrycie
Pewnej nocy, około godziny 3 nad ranem, Harold, mający w ręku latarkę i łopatę, podważony luźne deski.
Snop odsłoniły odsłony bladych, owalnych zalegających w ziemi pod jego domem. Dostępne wielkości kurzych jaj, ale lekko niebieskie, z delikatnymi żyłkami na skorupkach. Niektóre drgały.
„Dobry Boże… co żartować?” wyszeptał Harold.

