Podczas ślubu panna młoda szepnęła, że coś porusza się pod jej sukienką — to, co zobaczyliśmy dalej, zszokowało wszystkich

Jej oczy spotkały się z moimi — szeroko, spanikowana, prawie zapłacona.
— «Nie żartuję. Czuję, że się poruszam. Coś tam jest, boję się.”

Zimny ​​pot spływał mi po kręgosłupie. Wokół nas trwałe, nieświadoma. Ale w tym momencie moje serce waliło, powtarzając strach panny młode.

Mocowania Napinające

 

Ostrożnie pomogłem jej uderzenie, jej kara, co natychmiastowe działanie w wieczności. Goście tańczyli i śmiali się zaledwie kilka stóp dalej, nieświadomi małego dramatu rozgrywającego się przy naszym stole. Mój umysł ścigał się: co to może być? Owada? Coś podobnego?

Uścisk panny młodej na moje ręce zacisnął się. Jej oddech był ideą nawet przy muzyce.

— «Jest tutaj…» szepnęła.

Wstrzymałem oddech.

Szokujące Ujawnienie

A potem było-maleńkie, Drżące tworzenie, ukryte pod fałdami jej sukienek. Nieistotne, ale zupełnie nieoczekiwane. Kotek. Przestraszony mały kotek, miauczący cicho, uciekający przed tłumem, z futrem wystającym, niebezpieczny przez burzę.

Panna młoda sapnęła, prawie upuszczając ją w strumień, a następnie owinięto ją, docierając do niej. Napięcie w pokoju zniknęło w jednej chwili. Goście w pobliżu zatrzymali się, wpatrując się z niedowierzaniem, po czym wybuchł śmiech i aplauz z ulgą.

Oda śmierci do łez

To, co zaczęło się jako strach i panika, przekształciło się w jeden z największych momentów dnia. Panna młoda tuliła malutkiego kociaka, jej twarz zarumieniła się, łzy spływały po policzkach, mieszanka ulgi i śmiechu.

Małe powstanie stało się nieoczekiwane gwiazdą zdarzenia, przypomnieniem nam wszystkim, że życie może nas zaskoczyć-czasem strachem, wystąpić, a czasami tak małe, że może wystąpić, że świat zatrzymał się na biciu serca.

Następnie wystąpiła ceremonia, dziesięć małych momentów zamieniło się w historię, opowiadaliśmy przez lata — historię miłości, i małe cuda, które kryją się na widok.