Kierowniczka banku zawstydziła starszego mężczyznę — kilka godzin później straciła wartość 3 miliardy

W duszny wtorkowy poranek w Dallas Henry Whitman — emerytowany hutnik po siedemdziesiątce — poszedł powoli do banku Crestfield National Bank.

Opierając się ciężko na lasce, jego każdy krok cicho odbija się echem od lśniącej marmurowej posadzki banku.

Henry nie był zamożny; żył z emerytur i świadczeń socjalnych.

Tego dnia jednak musiałeś 2000 dolarów w gotówce — pilny remont dachu nie mógł czekać.

W najbliższej bezpośredniej Clara Dawson, kierowniczka kontrolna. W trzydziestu trzydziestu latach Clara szybko wspięła się na jednoosobową spółkę korporacyjną.

Znana z użycia i użycia ubioru, pomoc w rozwiązaniu — lecz nie za serdeczność.

Tego dnia był szczególnie spięta. Po ataku na atak z Davidem Langfordem, dyrektorem generalnym zakazującym koncernu energetycznego.

Pozyskanie jego firmy dla wartości 3 miliardów dolarów umowy refinansowania, która staje się przełomowym momentem w przypadku Clary.

Gdy Henry dotarł do stanowiska kasjera, jego dowód tożsamości — wyblakły i zniszczony przez lata użytkowania — wzbudził wątpliwości.

Kasjerka zawahała się, niepewna, lub może zatwierdzić bez wyników wyborów.

Clara natychmiast i natychmiast podeszła.

— Co tu się dzieje? — warknęła.

Zdezorientowany Henry wyjaśnił, że jego dowód jest ważny, tylko stary, i od prawie trzydziestu lat jest klientem Crestfield.